loader
Dokumenty

Stop molestowaniu seksualnemu w pracy: Gdy problemem jest Twój klient

Suzanne prowadzi jednoosobową firmę księgową, w której pracuje trzech księgowych. Suzanne stale rozwija swoją działalność, a jej najnowszym klientem jest rodzinna agencja ubezpieczeniowa z 22 oddziałami w całym stanie. Suzanne zdobyła tego klienta dzięki kontaktom z Josephem, prezesem i założycielem agencji, a teraz ściśle współpracuje z jej wiceprezesem, Randym. Praca z Randym staje się jednak coraz bardziej niewygodna.

W ciągu zaledwie kilku pierwszych miesięcy wspólnej pracy Randy czynił uwagi, komentarze i gesty, które były obraźliwe dla Suzanne. Na przykład, pytał Suzanne, czy jest "dostępna" i kilka razy zaprosił ją na drinka i kolację. Spotykała się z nim na lunchu, aby omówić sprawy związane ze sprawozdaniami finansowymi i zeznaniami podatkowymi, a on rutynowo przenosił rozmowę na tematy osobiste, które są dość żenujące. Na przykład, opowiada o swoich wcześniejszych związkach, w tym o tym, jak żona przyłapała go na randce z inną kobietą. Raz dotknął ją w plecy, gdy wchodzili do restauracji. Podczas wideokonferencji zawsze komentuje jej salon i wspomina o tym, że chciałby pomóc kobiecej firmie "zaistnieć" w męskim świecie. Chociaż Randy nie może się doczekać, aby ten nowy klient pomógł jej i firmie wejść na wyższy poziom, za każdym razem, gdy Randy się z nią kontaktuje, robi jej się niedobrze.

Zachowanie Randy'ego jest nieodpowiednie, niepożądane i obraźliwe. Biorąc pod uwagę, że ma ono charakter seksualny i jest związane z płcią, podlega polityce molestowania seksualnego obowiązującej w jej firmie. Gdyby taka sytuacja przydarzyła się jednemu z pracowników Suzanne, miałaby ona prawny obowiązek zareagować na nią - szybko i dokładnie. Problem Suzanne polega na tym, że nie ma się do kogo zwrócić, ponieważ to ona jest

pracodawcą. Nie ma działu kadr. Musi poradzić sobie z tym sama.

Co powinna zrobić Suzanne? Po pierwsze, nie

powinna tego tolerować. Nikt, niezależnie od tego, czy jest właścicielem firmy, kierownikiem czy pracownikiem bez nadzoru, nie powinien tolerować napastliwych zachowań w miejscu pracy. Jest to prawdą niezależnie od tego, czy sprawcą jest właściciel firmy, pracownik czy osoba trzecia, z którą dana osoba ma kontakt w środowisku biznesowym, np. klient, sprzedawca lub wykonawca.

Nie ulega wątpliwości, że sytuacja staje się trudna, gdy molestującym jest klient. W końcu bez klientów nie ma biznesu. Suzanne nie może wiedzieć, czy Randy jest w stanie sam pociągnąć interes, jeśli nie spodoba mu się to, co ona mówi. Z drugiej strony, jeśli Suzanne nie podejmie żadnych działań w związku z zachowaniem Randy'ego, sytuacja może się nasilić i mieć poważny negatywny wpływ na nią, jej firmę i klienta. Stres i niepokój Suzanne są ogromne od czasu, gdy Randy wszedł w konflikt i zastanawia się ona, jak zachować zarówno relacje z klientem, jak i własny zdrowy rozsądek.

Zapisz się na

nasz BEZPŁATNY biuletyn e-mailowyNie

przegap naszych najlepszych materiałów.Wpisz adres e-mail * Wpiszadres e-mailZapisz się

Po cofnięciu się o krok i przeanalizowaniu sytuacji, poniżej przedstawiamy kilka kroków, które może podjąć


Suzanne.
  1. Unikanie i ustalanie granic

Choć niewątpliwie to, co robi Randy jest złe, Suzanne może przyjąć kilka różnych podejść. Jednym z nich jest zmierzenie się z tym problemem od razu, a drugim - łagodne potraktowanie go i nadzieja, że się rozwieje. Jeśli chodzi o łagodniejsze podejście, Suzanne może postarać się ograniczyć do minimum swoje kontakty z Randym i odpowiednio wcześnie nadać im ton. Na przykład, może zaprosić kogoś na zaplanowane spotkania lub rozmowy. Może i powinna odrzucić wszelkie zaproszenia na drinka czy kolację, nawet jeśli są one składane pod pretekstem rozmowy o interesach. Może również przydzielić komuś innemu konto i nadzorować je, zamiast być głównym kontaktem. Jest to realna opcja, o ile nie ma negatywnego wpływu na działalność firmy. Musi przy tym zachować ostrożność, ponieważ nie powinna wybierać mężczyzny tylko ze względu na jego płeć, ale jeśli wybierze kobietę, powinna uważnie monitorować sytuację, aby upewnić się, że Randy zachowuje się wobec niej profesjonalnie.

Kiedy Suzanne spotyka się z Randym, może dać mu jasno do zrozumienia, że nie jest zainteresowana osobistą relacją z nim, ponieważ jest z kimś związana lub po prostu nie miesza interesów z życiem towarzyskim. Może przekierować każdą rozmowę, która wydaje się schodzić na boczny tor, z powrotem na tematy biznesowe. Oczywiście, zawsze powinna ubierać się profesjonalnie, nie flirtować ani nie być przesadnie przyjacielska i utrzymywać rozmowę na tematy biznesowe. Nie oznacza to, że "prosi się o to", jeśli trochę się rozluźni i spróbuje nawiązać kontakt z Randym; nie jest to prawda. Ale czasami ludzie tacy jak Randy wyłapują mieszane komunikaty i wykorzystują relacje z kobietami, które postrzegają jako przyjazne.

Nie należy mylić tego z podstawową zasadą, że Suzanne zasługuje na godne traktowanie i szacunek przez cały czas - przez klientów, potencjalnych klientów i inne osoby, z którymi wchodzi w interakcje. W rzeczywistości jednak romanse w miejscu pracy zdarzają się. Czasem się udaje, a czasem nie. Ważne jest jednak, aby nie mylić kontaktów zgodnych i mile widzianych z tymi, które są niekomfortowe i obraźliwe. Z opisanego powyżej schematu faktów wynika, że uwaga Randy'ego jest dla Suzanne niepożądana.

  1. Porozmawiaj z klientem

Najlepszym rozwiązaniem, jeśli Suzanne czuje się komfortowo, jest bezpośrednia rozmowa z Randym i poinformowanie go, że jego zachowanie wobec niej jest niestosowne i musi się skończyć. To może być trudna rozmowa, ponieważ jest to rozmowa w cztery oczy, która może sprawiać wrażenie konfrontacji. Jednak zakomunikowanie Randy'emu, że jego zachowanie jest obraźliwe i nie może być kontynuowane, może być skuteczną strategią dla osoby w sytuacji Suzanne.

Jeśli Suzanne zdecyduje się na tę drogę, powinna wybrać neutralne miejsce spotkania, bez alkoholu, w którym będzie się czuła jak najlepiej. Powinna założyć coś, co sprawi, że poczuje się silna i pewna siebie. Rozmawiając z Randym, powinna zminimalizować emocje i zachować jak najbardziej profesjonalny ton.

Jeśli nie chce się z tym zmierzyć, Suzanne może to zrobić w sposób bardziej pośredni, np. rzucając w stronę Randy'ego żartobliwy komentarz w stylu: "Przypuszczam, że mój partner nie byłby zadowolony z tego typu rozmów, więc porozmawiajmy o czymś innym" lub "Gdyby był z nami Joseph, założę się, że twoje komentarze byłyby bardziej dżentelmeńskie. Udawajmy, że on tu właśnie siedzi". Możliwe, że Randy zrozumie aluzję dzięki bardziej pośredniemu podejściu.

  1. Porozmawiaj z szefem klienta

Inną opcją dla Suzanne jest zwrócenie się do Josepha, który jest najwyższym kierownikiem w agencji i szefem Randy'ego. Suzanne może czuć się bardziej komfortowo, rozmawiając z Josephem niż bezpośrednio z Randym.

W rozmowie z Josephem Suzanne powinna być tak bezpośrednia i rzeczowa, jak to tylko możliwe, opisując, co się wydarzyło i jak to na nią wpłynęło. Jeśli udokumentowała jakieś zdarzenia z Randym, może się do nich odnieść. Choć niewątpliwie będzie to rozmowa niewygodna, jest ona konieczna. Suzanne musi powiedzieć, jak jest, i poprosić o interwencję Josepha, aby molestowanie się nie powtórzyło. Dzięki takiemu podejściu jej klient będzie mógł podjąć działania, które uzna za stosowne, aby uchronić się przed podobnymi problemami z Randym w przyszłości.

Podsumowując, sytuacja, w której to klient jest napastnikiem, jest oczywiście trudna. Niezależnie od tego, czy celem jest właściciel firmy, czy inny pracownik, takie zachowanie nie powinno być tolerowane. Ktoś musi zabrać głos i powiedzieć, że obraźliwe komentarze lub zachowanie są nie do przyjęcia i muszą się skończyć. W przeciwnym razie sprawcy mogą pomyśleć, że mają carte blanche na dalsze niewłaściwe zachowanie i prawdopodobnie "zielone światło" do zwiększenia poziomu obraźliwego zachowania. Choć nie zawsze jest to łatwe, zwrócenie uwagi napastnikowi jest właściwym krokiem i - miejmy nadzieję - wywołuje skutek w postaci trwałego zaprzestania obraźliwego zachowania. Jeśli tak się nie stanie, żaden klient nie jest wart tego, by znosić takie niewłaściwe zachowanie.