Jak ogarnąć zmianę w kulturze biurowej
Koniec roku to ważny czas na refleksję. Kiedy...
Kiedy po raz pierwszy usiadłam do pisania tego artykułu, byłam bardzo gotowa, aby porozmawiać o dbaniu o siebie. Właśnie zakończyłam dwudniowe rekolekcje poświęcone planowaniu na rok 2021 i całodniowe spotkanie z moją dobrą przyjaciółką, Kristą Crotty z Velocity Business Strategists. Byłam zmotywowana, skupiona i gotowa, by porozmawiać o dbaniu o siebie. Wtedy uderzyła we mnie fala problemów z komputerem, pół tuzina klientów, którzy zrezygnowali z pracy na początku pandemii i nagle zapragnęli w ciągu tygodnia nadrobić zaległości w swoich książkach, a także szereg niewygodnych rozmów z bliskimi, które doprowadziły do uświadomienia sobie, że z powodu pandemii nie zobaczę się z żadną rodziną ani przyjaciółmi w czasie świąt. Kiedy usiłowałem usiąść, aby napisać ostatni fragment artykułu przed przerwą na Święto Dziękczynienia, zdałem sobie sprawę, że został on utracony podczas jednej z moich awarii. Wielka szkoda.
Kiedy wczoraj wieczorem planowałam swój tydzień, zastanawiając się, co zrobię w pierwszej kolejności, znów pomyślałam o tym artykule. Pomyślałam o kierunku, w jakim chciałam go poprowadzić. Chciałam opowiedzieć o medytacji, modlitwie, jodze i pracy z energią jako sposobach na wyciszenie umysłu i pomoc w skupieniu się. Pomyślałem o muzyce binauralnej, misach tybetańskich i innych rodzajach terapii dźwiękowej, które - jeśli pracujesz w domu - możesz wypróbować nawet podczas pracy. Dla mnie pomaga to się zrelaksować i jednocześnie zwiększa koncentrację. Pomyślałem o mojej dobrej przyjaciółce i koleżance Dawn, która sama zdiagnozowała, że ma zbyt wysokie ADD na medytację, ale przysięga na system opasek Muse biofeedback. Pomyślałem o masażu - jeśli masz w swoim otoczeniu kogoś, kto może i chce Cię masować, korzyści są nieograniczone. Pomyślałem o odżywianiu. Pomyślałem o odpowiednim spożyciu wody. Oczywiście większość z nas zdaje sobie sprawę z wielu z tych rzeczy i stara się je robić regularnie. Mimo to zawsze cieszą mnie przypomnienia i nowe sugestie, ponieważ w mojej pracy nie są to pojęcia, które regularnie pojawiają się w mojej świadomości. Muszę je tam aktywnie wprowadzać i pielęgnować.
Wczoraj wieczorem dostałam niespodziewanie SMS-a od starego przyjaciela.
To przyjaciel, z którym pracowałem ponad dziesięć lat temu nad projektem muzycznym, w który byłem wtedy zaangażowany. Był on bardzo utalentowanym producentem i był to jeden z moich ulubionych projektów, nad którymi pracowałem. Jedną z rzeczy, które czyniły go wyjątkowym, było to, że każdy z nich był bardzo zaangażowany w swoją rolę. Później przez lata kilkakrotnie się z nim spotykałem, ale teraz ma małą córkę, jest samotnym ojcem i zawsze ubolewał nad tym, że nie ma już w życiu miejsca na tworzenie muzyki. Kiedy wczoraj wieczorem siedziałem i zastanawiałem się, jak odtworzyć ten artykuł, dostałem SMS-a ze zdjęciem miksera i automatu perkusyjnego z informacją, że ten najtrudniejszy okres w ciągu ostatniego roku doprowadził go do powrotu do prawdziwej miłości, jaką jest tworzenie muzyki, i jak bardzo jest tym podekscytowany. Ja z kolei byłem podekscytowany, myśląc o możliwości ponownej współpracy i o tym, jak moglibyśmy się wzajemnie wspierać. I to podekscytowanie sprawiło, że zatoczyłem pełne koło, jeśli chodzi o powód napisania tego artykułu. Być może mój pierwszy szkic został usunięty z komputera przez niewidzialne siły, ponieważ myślałem o sobie w kategoriach zbyt małej troski.
Zapisz się naTrzeba przyznać, że zawód księgowego nie jest zawodem, który często przychodzi na myśl, gdy większość ludzi myśli o zawodach związanych z opieką. Myślimy o pielęgniarkach. Myślimy o lekarzach, nauczycielach i opiekunach osób dorosłych. Możemy nawet pomyśleć o strażakach. Ale większość ludzi myśli o księgowych raczej jako o ezoterycznych technikach - bardziej podobnych do prawników niż do pielęgniarek.
Zapytajcie jednak kogokolwiek z nas, kto kiedykolwiek siedział przy stole z początkującym właścicielem firmy, który ma w oczach minę jelenia w świetle reflektorów, albo z doświadczonym właścicielem firmy, który nagle przeżywa rozwód i nie wie, w którą stronę się zwrócić. Niedawno wszyscy spotkaliśmy kogoś, kto potrzebuje odpowiedzi na pytanie, jak przetrwać pandemię, czy powinien pożyczyć pieniądze, czy da sobie radę i jak ma sobie poradzić. Powiemy Ci, jak wiele więcej jest w zawodzie księgowego niż tylko liczenie liczb.
Jako certyfikowany trener programowania neurolingwistycznego i terapii osi czasu mam bardzo unikalny wgląd w sposób, w jaki wdrukowane przekonania wpływają na relację każdego przedsiębiorcy z pieniędzmi. Mam też ogromny szacunek dla moich kolegów, którzy oprócz śledzenia zmieniających się przepisów, ustawicznego kształcenia, aktualizacji oprogramowania i wszystkich innych rzeczy, które są wymagane do wykonywania naszego zawodu w sposób doskonały, podejmują nieustanne i uzgodnione wysiłki, aby nauczyć się, jak najlepiej komunikować się z każdym klientem i kierować go we właściwym kierunku, jeśli chodzi o jego przyszłość finansową. Chcę, abyście wszyscy wiedzieli, że was widzę. Widzę też, jak zmieniające się przepisy, terminy i sytuacje klientów nałożyły się na już i tak ogromny stres, który wielu z nas odczuwa w związku z samym faktem przeżywania tego burzliwego roku.
W mediach społecznościowych krążył meme, który mówił: "Najgłupszym zakupem, jakiego kiedykolwiek dokonałem, był planer na 2020 rok". Rozumiem to. Mój ulubiony hashtag roku 2020 to zdecydowanie #TIMESOUP. Mimo to uważam, że mój planer jest ważniejszy niż kiedykolwiek. Zaczęłam rutynowo wstawać wcześnie każdego ranka, aby medytować, pisać dziennik i spacerować lub rozciągać się. Wyznaczyłam sobie czas na spotkania, a także czas NIE na spotkania. I czas NIE na pracę. Przewidziałem czas dla rodziny, czas na muzykę i czas na nieodbieranie telefonów. W przeciwnym razie zaczynałem się czuć, jakbym dał się wciągnąć w amorficzny uścisk roku 2020. Zacząłem myśleć, że skoro pracuję, to przynajmniej robię coś pożytecznego, prawda? Nieprawda.
Przy wszystkich innych rzeczach, o których myślałem i mówiłem w tym artykule (chętnie porozmawiam o nich więcej, jeśli chcesz wysłać wiadomość na FB do dr QuickBooks!), ciągle wracam do tego tekstu. Widziałem wielu kolegów z naszych zawodów, którzy poświęcali swój czas, energię i uwagę tylko po to, by pewnego dnia umrzeć za biurkiem, nie doczekawszy emerytury, o której zawsze marzyli. Uważam, że rok 2020 dał nam jeden dar: możliwość przyjrzenia się naszym prawdziwym priorytetom. Jest to oczywiste, że dzieje się tak na poziomie politycznym i zdrowia globalnego. Ale dzieje się to także na poziomie osobistym. Proszę zadbać o odpowiednią ilość snu, pożywienia i wody. To bardzo ważne. Proszę medytować, uprawiać jogę, chodzić na spacery. Ale nawet jeśli nie zrobicie żadnej z tych rzeczy, obiecajcie mi, że spojrzycie dziś w lustro i podziękujecie temu, kto pomógł tak wielu przerażonym firmom i osobom prywatnym przetrwać sezon podatkowy 2020. A potem obiecaj, że zafundujesz sobie własną uroczystość. Niech ten sezon świąteczny będzie czasem prawdziwej radości. Może uwielbiasz szydełkować, tańczyć salsę albo piec. Znajdź film, instruktaż lub grupę online i zacznij działać. Nie każdy musi kupować automat perkusyjny. Ale jeśli tak, zrób to. Zrób to teraz.
Potężny sojusznik podatników, American Institute of CPAs (AICPA) oficjalnie zwrócił się do...
Czytaj więcejHistoria ma tendencję do powtarzania się, a twórcy złośliwego oprogramowania wykorzystują...
Czytaj więcejWiele z pracy, którą wykonujesz w księgowości, wykonujesz samodzielnie - wiele, ale nie...
Czytaj więcej